mnożyć się
  • mnożyć
    18.04.2012
    18.04.2012
    Dzień dobry,
    czy wyrażenie pomnożyć przez jest poprawne? Używane jest ono powszechnie, także w środowiskach akademickich. Jednak przecież dziesięć przez dwa to pięć, a dziesięć razy dwa to dwadzieścia. W moim odczuciu mnożyć powinno się jedynie razy. Czy jestem w błędzie?
    Pozdrawiam serdecznie i dziękuję.
    Józef Rak
  • Nie mnożyć przecinków?
    19.10.2007
    19.10.2007
    Dzień dobry!
    Proszę o rozwiązanie poniższej łamigłówki interpunkcyjnej: „Okazało się, że Kasia, z którą uczył się do matury, uważa, że Hastings był mężczyzną”. Wyczytałam już w kilku słownikach, że nie należy „mnożyć przecinków ponad potrzebę” i – jeśli jest ich zbyt wiele w jednym zdaniu – spokojnie można niektóre pominąć. Tylko które?
    Pozdrawiam serdecznie
    Joanna Pijewska
  • Stopni i tytułów się nie sumuje

    3.10.2016
    3.10.2016

    Odnoszę się do porady dotyczącej łączenia skrótów dr i inż.. Jak się wydaje, tak jest w języku angielskim, a nie w polskim, gdzie doktor jest stopniem naukowym, a inżynier i magister inżynier – tytułami zawodowymi (również w naukach o zarządzaniu!). Wg tego, w zależności od miejsc ukończenia studiów, należałoby używać rozmaitych skrótów np. dr, mgr, inż. – (np. mgr nauk matematycznych, inż. nauk o zarządzaniu, który zdobył doktorat z nauk techn.).

  • Mnożenie bezokoliczników

    9.11.2020
    9.11.2020

    Czy poprawne jest umieszczanie w czasie przyszłym złożonym dwu bezokoliczników jeden po drugim, przy czym drugi mógłby zostać zastąpiony rzeczownikiem, lub też pierwszy czasownik mógłby przyjąć formę osobową?

    Chodzi mi np. o zdanie typu będziemy kontynuować rozmawiać (zamiast będziemy kontynuować rozmowę albo będziemy kontynuowali rozmowę, czy w końcu będziemy kontynuowali rozmawiać)

    Mnożenie bezokoliczników w czasie przyszłym złożonym wydaje mi się dość rażące. Nie znalazłem jednak reguły, która zabraniałaby formowania zdania w taki sposób. Czy zatem reguła tego rodzaju istnieje – abym mógł ją przywołać na dowód, że to forma błędna? A jeśli nie istnieje, to czy można zaaprobować taki sposób wyrażania się, powiedzmy, u osób uczących się języka obcego, które konstrukcję pochodzącą z tego języka starają się jakby skopiować do polszczyzny?


    Z góry dziękuję.

    Z poważaniem,

    Łukasz K.

  • Znak mnożenia
    20.03.2016
    20.03.2016
    Jaka forma pisania wymiarów technicznych jest poprawna:
    100x200x100 mm (czyli bez przerw)
    czy też
    100 x 200 x 100 mm (z przerwami)?
  • iloczyn

    26.04.2023
    18.04.2023

    Szanowni Państwo,

    czy poprawne jest określenie "iloczyn mnożenia" jako wskazanie konkretnej liczby, która jest wynikiem mnożenia?

    Moje wątpliwości wiążą się z tym, że w często spotykanym sformułowaniu "iloczyn liczb x i y" wyraz iloczyn wcale nie oznacza (zgodnie z definicją) wyniku mnożenia tylko po prostu mnożenie liczb, więc "iloczyn mnożenia" można by też uznać za "mnożenie mnożenia".

    Z poważaniem

    mp

  • Raz jeszcze o skrótach specjalistycznych
    31.07.2017
    31.07.2017
    Dzień dobry,
    dziękując za Pańską – niezwykle budującą – odpowiedź (poniżej↓),
    w związku z interpretacją:
    https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Rok-do-roku-w-raportach-finansowych;17065.html
    proszę Pana (lub oddelegowaną przez Pana osobę) o ustosunkowanie się do poniższych kwestii.
    Odpowiadam (jako ekonomistka z wykształcenia i filolożka z zamiłowania, co niezwykle utrudnia mi wykonywanie pracy zawodowej) za korektę różnego rodzaju dokumentacji, w tym za ostateczną cenzurę okresowych raportów giełdowych (które udostępniane są do publicznej wiadomości, czyli na wielu portalach internetowych).
    Ww. interpretacja – nader liberalna w moim odczuciu – rozpowszechnia mylny pogląd ekonomistów nieposiadających żadnego zaplecza językowego: cokolwiek napiszemy, a jest to w miarę zrozumiałe, może być stosowane (z takich tez tworzy się przeświadczenie o poprawności nagminnego zapisu „2017r.” lub „2017r”).
    Poniżej przedstawiam moje wątpliwości.
    1) Przywołany w przykładzie wskaźnik C/Z (cena na zysk) nie jest skrótem i trudno raczej rozpatrywać go w kategoriach ortografii. Jest to działanie matematyczne, w którym cenę jednej akcji dzielimy na zysk pozyskany z tej akcji (wynik równania wyraża zatem stopień opłacalności inwestycji w ów papier wartościowy). C oraz Z (ang. P i E) nie są wówczas skrótami, a symbolami (tak jak w fizyce: W – praca, R – opór elektryczny). Zatem o żadnej niepoprawności językowej (czy dopuszczaniu/niedopuszczaniu pisowni z kropkami i ukośnikiem) nie może być – moim zdaniem – mowy.
    2) Przytoczony kazus zapisu obr/s dotyczy zaś jednostki miary, a tam występują uniwersalne zasady (bez kropki): m, s, kg (taki też status nadano obr – w wersji angielskiej r).
    3) Jednakże nie mogę się zgodzić z wykładnią dla powszechnie stosowanego zapisu r/r lub (a chyba nigdy się z takim zapisem nie spotkałam) k/k. To nie są ani symbole, ani jednostki miary. Zapis r./r. po pewnej frazie oznacza działanie matematyczne, w którym porównano dany parametr (np. C – cena) z 2015 roku (r.) z tym samym parametrem w 2016 roku (r.). Czyli w skrócie „cena chleba wzrosła o 20% r./r.” (jeśli chodzi o kwartał, to przychylam się raczej do zapisu kw./kw., a już q/q na pewno nie wzbudza wątpliwości, bo jest i angielski, i bez kropki (o którą się niniejszym awanturuję): – )).
    4) Moim zdaniem zaproponowane przez Państwa skróty typu rdr. są optimum niewzbudzającym wątpliwości (bez dyskusji: – )). Jednak poprawnym zapisem jest r./r., a ze względu na rozpowszechnienie formy r/r może być ona po prostu tolerowana.
    Z góry dziękuję za odpowiedź. Przepraszam, jeśli opisałam sprawę zbyt zawile. Chętnie kwestię moich dylematów doprecyzuję
    Pozdrawiam
    Agnieszka
  • zapis daty

    21.06.2009
    21.06.2009

    Bardzo proszę o wyjaśnienie, jak należy rozumieć zasady urzędowe, o których wspomniano w tekście dostępnym na Państwa stronie, pod adresem https://sjp.pwn.pl/zasady/341-87-5-Kropka-w-pisowni-dat;629747.html. W całej korespondencji wychodzącej z mojej spółki posługujemy się konwencją zapisu daty 0000-00-00 (rok-miesiąc-dzień), czy jest to błędne?

  • francuskie tytuły arystokratyczne
    26.08.2002
    26.08.2002
    Drodzy Państwo!
    Mam problem, który nie dotyczy może bezpośrednio pisowni polskiej, ma z nią jednak związek. Otóż chodzi o zasady pisowni imion i tytułów arystokratycznych osób spoza Polski.
    Wiem, że ogólne zasady pisowni imion wymagają, aby imiona postaci panujących (np. królów) lub funkcjonujących powszechnie w polskiej świadomości (np. Joanna d'Arc) spolszczać, zaś pozostałe pozostawić w formie oryginalnej. Tak przedstwia się sytuacja w większości książek, z którymi miałem do czynienia. Jadnakże prof. W. Dworzaczek w swojej Genealogii (zestaw tablic genealogicznych rodów panujących w Polsce i krajach ościennych) ominął powyższą zasadę, spolszczając bez wyjątku wszystkie imiona. Wydaje mi się, że w tym przypadku zabieg ten nadał zestwieniom genealogicznym przejrzystości – jest więc uzasadniony.
    Gorzej sprawa przedstawia się z tytułami arystokratycznymi. W różnych publikacjach spotkałem się z różną ich pisownią. Np. w biografii Ludwik XVI pióra Jana Baszkiewicza (Wrocław 1983) sam król, przed objęciem władzy, nosi tytuł księcia Berry. Natomiast jego bratanek, który nigdy władzy nie objął, tytułowany jest już księciem (diukiem) de Berry. Przytoczę jeszcze jeden przykład. W powyższej książce brat Ludwika XVI (przyszły Karol X) tytułowany jest hrabią Artois, natomiast w biografii Karola X autorstwa José Cabanisa (W-wa 1981)- hrabią d'Artois. Takie przykłady można zresztą mnożyć w nieskończność.
    I tutaj pojawia się mój problem i moje pytanie. Opracowuję właśnie tablicę genealogiczną francuskiej dynastii Burbonów. Pojawia się tam mnóstwo osób zarówno panujących, jak i posiadających czysto tytularne godności arystokratyczne, wiele odsób, które są Polakom znane dobrze jak i nie. Jak postąpić w takiej sytuacji? Być może w przypadku tytułów obowiązuje podobna zasada jak i w przypadku imion? A jeśli tak, to czy dla zachowania przejrzystości mogę zrezygnować z przedrostków de, d' itp.?
    Proszę Państwa o sprecyzowanie zasad obowiązujących w przedstawionych przeze mnie przypadkach i z góry dziękuję za odpowiedź.

    Z poważaniem
    Przemo Jaworski
  • Kryzys polszczyzny?
    26.06.2003
    26.06.2003
    Gdzie szukać najczystszej polszczyzny? Często mam wrażenie, że język polski to jeden wielki śmietnik, szczególnie w ostatnich czasach, kiedy rozwój technologii nabrał takiego tempa. Wydaje się, że ludzie nie nadążają z humanizowaniem zjawisk ze świata techniki, co skutkuje jakąś kompletną degradacją ducha, kurczowym rozglądaniem się za jakmiś jakościami, które dałyby poczucie panowania nad wytworami ludzkiego umysłu.
    Serdecznie pozdrawiam
    Jacek Serafin
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego